Ewuniu,
zawsze razem przez prawie pół wieku, od kiedy poznałyśmy się w Naszej szkole.
zawsze razem przez prawie pół wieku, od kiedy poznałyśmy się w Naszej szkole.
Ile mamy wspomnień... Pamiętasz nasze coroczne wyjazdy z młodzieżą do Gdyni na festiwale filmowe.
Ile radości sprawiłyśmy młodzieży, która miała okazję obejrzeć najnowsze polskie filmy i spotkać się z ich twórcami, a potem po ostatnich codziennych seansach długie rozmowy z dziećmi.
Nigdy się ze sobą nie nudziłyśmy. Zawsze razem w życiu zawodowym i prywatnym. Nawet w wakacje wspólne wyjazdy: Ty, ja, Kazik, Antoś, Dominik, Kasia, Daga i Michał do Dziwnowa, Karwi. Pamiętasz, jak dałaś polecenie Kazikowi :-- „Nie kupuj żadnych głupot, tylko dwa słonie
i kilo ogórków”. Cisza, a potem salwa śmiechu. Przez lata wspominało się te zakupy.
Już minęło 9 lat, jak odpoczywamy na zasłużonej emeryturze, a my cały czas wiemy o sobie wszystko. Cieszymy się z naszych wnuków, tyle dawały Ci radości.
Podziwiałam zawsze Twoją energię i aktywność. Organizowałaś wyjazdy do teatrów, nie opuściłaś żadnego meczu PGE Skry Bełchatów, no i oczywiście nasze spotkania w Tinie.
I tak minęły te lata. Nigdy nie narzekałaś na przeciwności losu, zawsze pokorna wobec życia.
Nie zapomnę nigdy o Tobie.
Teresa
Ile radości sprawiłyśmy młodzieży, która miała okazję obejrzeć najnowsze polskie filmy i spotkać się z ich twórcami, a potem po ostatnich codziennych seansach długie rozmowy z dziećmi.
Nigdy się ze sobą nie nudziłyśmy. Zawsze razem w życiu zawodowym i prywatnym. Nawet w wakacje wspólne wyjazdy: Ty, ja, Kazik, Antoś, Dominik, Kasia, Daga i Michał do Dziwnowa, Karwi. Pamiętasz, jak dałaś polecenie Kazikowi :-- „Nie kupuj żadnych głupot, tylko dwa słonie
i kilo ogórków”. Cisza, a potem salwa śmiechu. Przez lata wspominało się te zakupy.
Już minęło 9 lat, jak odpoczywamy na zasłużonej emeryturze, a my cały czas wiemy o sobie wszystko. Cieszymy się z naszych wnuków, tyle dawały Ci radości.
Podziwiałam zawsze Twoją energię i aktywność. Organizowałaś wyjazdy do teatrów, nie opuściłaś żadnego meczu PGE Skry Bełchatów, no i oczywiście nasze spotkania w Tinie.
I tak minęły te lata. Nigdy nie narzekałaś na przeciwności losu, zawsze pokorna wobec życia.
Nie zapomnę nigdy o Tobie.
Teresa
